Świąteczny weekend przebiegł na naszych drogach dość bezpiecznie. W ciągu 4 dni włocławscy mundurowi nie odnotowali wypadku drogowego, a 20 zdarzeń drogowych okazało się kolizjami. Pomimo apeli 6 nietrzeźwych kierujących prowadziło swoje pojazdy w stanie nietrzeźwości i teraz odpowiedzą oni za swoje naganne zachowanie przed sądem.
Przez cztery dni włocławscy mundurowi czuwali nad bezpieczeństwem podróżujących z okazji Świąt Bożego Narodzenia. W tym czasie policjanci oprócz zwracania uwagi na łamanie przepisów drogowych kontrolowali także, czy kierowcy nie wsiedli na tzw. „podwójnym gazie”. Na szczęście nie odnotowaliśmy żadnego wypadku drogowego, a 20 zdarzeń okazało się kolizjami. W dwóch przypadkach sprawcami kolizji byli nietrzeźwi kierujący.
Do pierwszej kolizji z udziałem nietrzeźwego kierowcy doszło w czwartek (24.12.2020) po godzinie 16 w Izbicy Kujawskiej. Policjanci na miejscu ustalili, że 54-latek jadąc volvo drogą wojewódzką numer 270 stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało u niego ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Za spowodowanie zdarzenia drogowego kierowca został ukarany mandatem karnym.
Natomiast kolejny nietrzeźwy uszkodził podczas cofania blokadę parkingową. Do zdarzenia doszło w piątek (25.12.2020) na parkingu przy ulicy Pogodnej we Włocławku. W tej sytuacji okazało się, że 48-letni kierujący pojazdem renault miał ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, bo nie posiadał on uprawnień do prowadzenia pojazdów. Za popełnione wykroczenia włocławianin odpowie przed sądem.
Niestety, to nie jedyni nieodpowiedzialni kierowcy, którzy prowadzili swoje pojazdy w stanie nietrzeźwości. Mundurowi zatrzymali jeszcze 4 kierowców, u których badanie trzeźwości wykazało od ponad 0,5 promila alkoholu do ponad 1,5 promila.
Każdy z 6 zatrzymany nietrzeźwych kierowców będzie się tłumaczyć przed sądem z nieodpowiedzialnego zachowania na drodze. Przypominamy, że za prowadzenie pojazdów mechanicznych po drodze może im grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
