Zarzut kradzieży z włamaniem usłyszeli dwaj złodzieje sprzętu elektronicznego zatrzymani przez włocławskich policjantów. Jednego z nich, 32-latka, funkcjonariusze namierzyli krótko po dokonaniu przestępstwa, zanim zdążył ukryć skradzione mienie. Drugi natomiast, jak się okazało recydywista, został zatrzymany następnego dnia i już trafił do aresztu tymczasowego.

Zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu (14.02.22) około 4.30 nad ranem. Policyjni wywiadowcy patrolujący ulice Śródmieścia zwrócili wówczas uwagę na mężczyznę, który niósł przykryty materiałem przedmiot. Postanowili bliżej przyjrzeć się sprawie, tym bardziej, że na widok radiowozu mężczyzna nagle przyśpieszył.

Okazało się, że 32-latek dźwigał telewizor, który jak twierdził należy do niego i przenosi go do obecnego miejsca zamieszkania. Policjanci jednak nie uwierzyli mężczyźnie. Przeszukali jego plecak, gdzie znaleźli między innymi kilka sztuk zegarków oraz łom. Wywiadowcy szybko ustalili, że sprzęt elektroniczny pochodzi z obiektu usługowego w centrum miasta, gdzie chwilę wcześniej włamał się wraz ze wspólnikiem. Mężczyzna został zatrzymany, a drugiego z włamywaczy, 40-latka wywiadowcy namierzyli i zatrzymali następnego dnia (15.02.22).

Obaj przestępcy usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Starszego z mężczyzn czeka jednak surowsza kara, nawet do 15 lat więzienia, gdyż wyszło na jaw, że w przeszłości był już skazany za podobne przestępstwa.  40-latek został doprowadzony przez policjantów do sądu, który zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt tymczasowy.