Policjanci ogniwa wodnego z Włocławka interweniowali widząc rozpalone w lesie ognisko i odpalane fajerwerki. Na zwróconą przez mundurowych uwagę 20 i 38-latek zareagowali wyjątkową agresją, dlatego odpowiedzą nie tylko za wykroczenia, ale też za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek (29.06.21) po 17.00 w lesie okalającym Jezioro Czarne. Funkcjonariusze ogniwa wodnego czuwali tam nad bezpieczeństwem mieszkańców wypoczywających nad wodą, gdy nagle zauważyli niepokojącą sytuację. Pośród drzew w upalny dzień rozpalone było ognisko. Dodatkowo przebywający przy nim dwaj mężczyźni odpalali fajerwerki. Ponieważ istniało realne zagrożenie pożarowe, policjanci natychmiast zareagowali. Polecili ugasić ogień, informując jednocześnie mężczyzn, że popełnili wykroczenie.
Najwyraźniej mężczyznom nie spodobało się to, że mundurowi zwrócili im uwagę. Obaj zareagowali wyjątkowo agresywnie, zaczęli wyzywać funkcjonariuszy, a nawet ich odpychać i szarpać. Chcieli w ten sposób udaremnić przeprowadzenie interwencji i uciec. W obezwładnieniu jednego z napastników pomogli przebywający w pobliżu strażnicy miejscy. Drugi na chwilę zdołał zbiec, jednak wkrótce i on został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców.
Agresorami okazali się 20 i 38-letni mieszkańcy Włocławka. Obaj byli nietrzeźwi, pierwszy miał w organizmie promil alkoholu, a u drugiego alkotest wykazał 1,8 promila.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, gdzie trzeźwieli, usłyszeli zarzuty. Odpowiedzą za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo obaj ukarani zostali mandatami za złamanie przepisów przeciwpożarowych i nielegalne odpalenie fajerwerków.