Mieszkaniec powiatu włocławskiego padł ofiarą oszusta, który podał się za pracownika banku. Za jego namową zainstalował na swoim telefonie aplikację pozwalającą na zdalne sterowanie systemem operacyjnym i niestety stracił ponad 20 tysięcy złotych. Po raz kolejny ostrzegamy przed udostępnianiem swoich danych do logowania i instalowaniem nieznanych aplikacji!
W czasach wszechobecnego internetu narażeni jesteśmy na działanie oszustów, którzy wykorzystują wirtualną sieć do aktywności przestępczej. W minionym tygodniu przekonał się o tym 53-letni mieszkaniec powiatu włocławskiego, do którego zadzwonił rzekomy pracownik banku.
Na telefonie odbierającego połączenie wyświetlił się numer infolinii bankowej, dlatego mieszkaniec naszego regionu był przekonany, że rzeczywiście rozmawia z pracownikiem banku. Dzwoniący poinformował 53-latka, że ktoś próbuje dokonać przelewów z jego konta. Jednocześnie, aby jeszcze bardziej się uwiarygodnić, zapewnił, że nie będzie prosił o hasła, czy kody dostępowe. Poprosił jedynie, aby w celach bezpieczeństwa, zainstalować na telefonie wskazaną przez niego aplikację i zalogować się na swoje konto bankowe.
Mieszkaniec naszego powiatu zastosował się do wskazówek dzwoniącego i niestety stracił w ten sposób ponad 20 tysięcy złotych. Zainstalowana aplikacja umożliwiła bowiem oszustowi zdalny dostęp do telefonu rozmówcy, a następnie wykonanie z jego konta przelewu bankowego.
Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i ograniczone zaufanie do nieznajomych, nawet jeżeli podają się za funkcjonariuszy służb, pracowników banków, czy innych instytucji.
Pamiętajmy też, że pomimo, iż na telefonie wyświetli się nam numer zaufanej instytucji, to i tak nie mamy gwarancji, że rozmawiamy z jej prawdziwym przedstawicielem. Przestępcy potrafią bowiem podszyć się pod inne numery, by następnie dzwonić do ofiar i udawać kogoś innego.
Przestrzegamy również przed instalowaniem podejrzanych aplikacji, zwłaszcza jeżeli służą one do zdalnego sterowania systemem operacyjnym przez internet. Poprzez ich zainstalowanie umożliwiamy nieznanej osobie dostęp do naszego urządzenia - odtąd może ona swobodnie sterować pulpitem, przeglądać katalogi, przesyłać dane, a nawet robić przelewy.
Zachowajmy czujność, a wszelką telefoniczną prośbę o przekazanie pieniędzy, podanie danych do logowania, czy też zainstalowanie aplikacji traktujmy jako potencjalną próbę oszustwa. W takiej sytuacji najlepiej się rozłączyć i samemu wpisać na klawiaturze oficjalny numer instytucji, bez oddzwaniania na wcześniejsze połączenie, lub też osobiście udać się do danej placówki i wyjaśnić sprawę.