Policyjni wywiadowcy, widząc niespokojne zachowanie kierowcy opla, postanowili przeprowadzić kontrolę. Okazało się, że intuicja ich nie zawiodła, znaleźli bowiem w pojeździe znaczną ilość narkotyków. 30-latek usłyszał zarzut posiadania ponad 420 gramów amfetaminy, za co grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności. To jednak nie jedyne konsekwencje jakie poniesie.

W miniony czwartek (3.11.22) po godz. 22.00 podczas patrolowania centrum Włocławka policyjni wywiadowcy zwrócili uwagę na kierującego oplem. Na widok radiowozu mężczyzna zaczął się nerwowo zachowywać, dlatego policjanci postanowili przeprowadzić kontrolę.

Okazało się, że 30-latek nie posiada uprawnień do kierowania, ale nie był to jedyny powód jego niepokoju.  Funkcjonariusze znaleźli w bagażniku pojazdu torebki foliowe z zawartością podejrzanie wyglądającej białej substancji. Została ona zabezpieczona do dalszych badań, które następnie wykazały, że jest to ponad 420 gramów amfetaminy.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a w sobotę (5.11.22) doprowadzony do prokuratury. Tutaj usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór i poręczenie majątkowe.

Mężczyzna musi się również liczyć z konsekwencjami prawnymi jazdy bez wymaganych uprawnień, za co grozi grzywna nawet do 30 tys. złotych.