Policjanci z włocławskiej "patrolówki" zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy wbrew przepisom posiadali narkotyki, przy czym jeden z nich, jak uznał prokurator, miał ich znaczną ilość. Dlatego trafił już tymczasowo do aresztu. Teraz za przestępstwo, o które jest podejrzany grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Drugiemu natomiast zarzucono posiadanie zakazanych środków, co zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.
Do zatrzymania dwóch włocławian z narkotykami doszło w poniedziałek (1.08.22), kiedy policyjni wywiadowcy, tuż po 23.00, postanowili skontrolować hyundaia, jadącego ulicą Wiejską, którego kierowca, wyraźnie na widok mundurowych, nagle przyspieszył. Jak się okazało, podejrzenia były słuszne i w trakcie kontroli funkcjonariusze ujawnili woreczki z suszem oraz białym proszkiem.
Przeprowadzone w komendzie testy zabezpieczonych substancji wykazały, że policjanci ujawnili marihuanę i amfetaminę. Dodatkowo mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 37-letniego kierowcy. Kontrola wykazała, że był on trzeźwy. Natomiast szybki test na obecność w organizmie innych substancji wykazał, że mógł on kierować pojazdem pod wpływem marihuany. By zweryfikować wynik pobrano od mężczyzny krew. Obaj mieszkańcy Włocławka trafili do policyjnego aresztu.
Na drugi dzień tj. wtorek (2.08.22) starszy z nich usłyszał zarzut posiadania 8 gramów marihuany i niewielkiej ilości amfetaminy, za co może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast od wyników badania krwi zależeć będą dalsze konsekwencje związane z prowadzeniem pojazdu pod wpływem środka odurzającego.
W sprawie młodszego czynności wykazały, że to nie koniec jego kłopotów. Przeprowadzone przeszukanie miejsca zamieszkania 26-latka ujawniło kolejne środki odurzające. Funkcjonariusze zabezpieczyli tam ponad 51 gramów amfetaminy i 128 gramów marihuany.
Wczoraj (3.08.22) trafił on do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Na wniosek śledczych, jeszcze tego samego dnia, został on doprowadzony do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się i najbliższe 3 miesiące 26-latek spędzi za kratami.