Podczas patrolowania ulic Włocławka i Brześcia Kujawskiego policjanci zwrócili uwagę na mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli się nerwowo zachowywać. Okazało się, że obaj 34-latkowie posiadali amfetaminę, dlatego zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Do pierwszego z zatrzymań doszło w miniony piątek (11.02.22) około 21.30 w Brześciu Kujawskim. Funkcjonariusze tamtejszego komisariatu zauważyli wówczas skodę, która na widok radiowozu gwałtownie skręciła w inną ulicę. Postanowili więc zatrzymać auto do kontroli, by ustalić powód tak nerwowej reakcji kierowcy. Okazało się, że 34-latek miał w kieszeni podejrzanie wyglądający biały proszek, który został zabezpieczony przez mundurowych do dalszych badań. Wykazały one, że jest to amfetamina o wadze 17 gramów. Mężczyzna spędził więc noc w policyjnym areszcie.
Do komendy przewieziony został również inny mężczyzna, zatrzymany przez policyjnych wywiadowców następnego dnia (12.02.22) przed 10.00 na włocławskim Zazamczu. Policjanci zwrócili na niego uwagę, gdyż idąc nerwowo oglądał się za siebie, a na widok radiowozu nagle przyśpieszył. Wkrótce wyszedł na jaw powód takiej reakcji, policjanci znaleźli bowiem przy 34-latku torebkę z białym proszkiem. Podobną substancję ujawnili też w mieszkaniu włocławianina. Badania zabezpieczonych przez funkcjonariuszy środków wykazały, że jest to amfetamina o wadze 24 gramów.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za nielegalne posiadanie amfetaminy grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.