58-latek chciał odjechać motorowerem z parkingu ośrodka zdrowia, jednak reakcja świadka mu na to nie pozwoliła. Wyczuwając od kierowcy silną woń alkoholu zabrał on kluczyki od jednośladu i powiadomił o tym fakcie policjantów. Po przyjeździe mundurowi sprawdzili trzeźwość kierowcy, która wykazała ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało ujęcia nietrzeźwego kierowcy dokonał w czasie wolnym od służby funkcjonariusz Zakładu Karnego z Włocławka.

Wczoraj (22.06.2021) około godziny 15:30 do dyżurnego komendy zadzwonił mężczyzna informując, że uniemożliwił jazdę pijanemu kierowcy motoroweru. Z relacji zgłaszającego wynikało, że na ulicy Królewskiej w Brześciu Kujawskim zauważył mężczyznę, który wyszedł z budynku ośrodka zdrowia i podszedł chwiejnym krokiem do zaparkowanego jednośladu. Świadek postanowił sprawdzić, co jest powodem takiego zachowania, jednak mężczyzna zdążył już ruszyć swoim pojazdem. Dzięki jego reakcji daleko nie odjechał i kiedy zatrzymał jednoślad wyczuł od kierowcy silną woń alkoholu. Natychmiast zabrał on kluczyki od motoroweru, a także powiadomił policjantów o całej sytuacji.

Mundurowi po dojechaniu na miejsce sprawdzili trzeźwość wskazanego przez świadka kierowcy, które wykazało u niego ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. 58-latek trafił do policyjnego aresztu i będzie musiał się liczyć z poważnymi konsekwencjami. Za jazdę pod wpływem alkoholu mieszkańcowi Brześcia Kujawskiego może grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.  

 

Jak się okazało ujęcia pijanego kierowcy motoroweru dokonał funkcjonariusz Służby Więziennej, który na co dzień pełni służbę w Zakładzie Karnym we Włocławku. W tym dniu był akurat na wolnym i do Brześcia Kujawskiego przywiózł rodziców na szczepienie.