W sobotni wieczór dzielnicowi z Fabianek zatrzymali kompletnie pijanego kierującego. 26-latek uderzył w radiowóz, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Był agresywny i wulgarny, dodatkowo znieważył interweniujących funkcjonariuszy. Mieszkaniec pow. lipnowskiego usłyszał już zarzuty i wkrótce stanie przed sądem.
Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się 26-letni mieszkaniec pow. lipnowskiego, który w sobotni wieczór (07.03.2020) po pijanemu wsiadł za kierownicę volkswagena i ruszył w podróż do Włocławka. Po godz. 19 policjanci przejeżdżający przez m. Nowy Witoszyn zauważyli jadący w ich kierunku, od strony m. Bobrowniki, pojazd. Nie trzymał on prostego toru jazdy, poruszając się od lewej do prawej krawędzi jezdni.
W pewnym momencie auto zjechało na przeciwległy pas ruchu i uderzyło w lewy bok radiowozu. Kierujący volkswagenem nie zatrzymał się po zdarzeniu i odjechał w kierunku Włocławka. Policjanci niezwłocznie włączyli sygnały dźwiękowe i błyskowe, po czym zatrzymali oddalające się auto, za kierownicą którego siedział kompletnie pijany mężczyzna. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec pow. lipnowskiego miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
26-latek zachowywał się agresywnie i wulgarnie. Podczas wykonywania z nim czynności służbowych wielokrotnie znieważył interweniujących funkcjonariuszy.
Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi. Jak się okazało, był już w przeszłości zatrzymywany za jazdę po pijanemu. Wkrótce ze swojego postępowania będzie się tłumaczył przed sądem. Usłyszał już zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwości oraz znieważenia funkcjonariuszy. Grozi mu za to do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. Dodatkowo poniesie konsekwencje finansowe za spowodowanie kolizji.