Policyjni wywiadowcy, widząc niespokojne zachowanie mężczyzn jadących renault, postanowili przeprowadzić kontrolę drogową. Okazało się, że intuicja ich nie zawiodła, znaleźli bowiem w pojeździe 40 gramów marihuany. Policjanci ustalili, że należy ona do 25-letniego pasażera, który teraz musi liczyć się karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem, kiedy to funkcjonariusze włocławskiego ogniwa wywiadowców patrolowali osiedle Zazamcze. Zwrócili wówczas uwagę na mężczyzn jadących pojazdem renault, którzy na widok radiowozu zaczęli się nerwowo zachowywać i unikać kontaktu wzrokowego. Policjanci postanowili przeprowadzić kontrolę.
Okazało się, że intuicja po raz kolejny nie zawiodła funkcjonariuszy, gdyż znaleźli w pojeździe podejrzanie wyglądający susz roślinny i zbryloną substancję. Środki te zabezpieczyli do dalszych badań. Wstępne sprawdzenie od razu wykazało, że susz to 40 gramów marihuany.
Śledczy ustalili, że należy ona do 25-letniego pasażera, dlatego usłyszał on zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających. Niewykluczone, że zarzut ten zostanie uzupełniony, ale zależy to od wyników dalszych szczegółowych badań laboratoryjnych zabezpieczonej zbrylonej substancji.
Niezależnie jednak od wyników ekspertyzy, mężczyzna już teraz musi liczyć się z karą do 3 lat pozbawienia wolności.