Policjanci z Włocławka, w tym z grupy SPEED zatrzymali w niedzielę kolejnych nieodpowiedzialnych kierujących, którzy umyślnie naruszyli przepisy ruchu drogowego. Dwóch z nich zdecydowało się na prowadzenie auta po pijanemu, a jeden pomimo sądowego zakazu. Wszyscy staną wkrótce przed sądem.
W niedzielny poranek (16.02.2020) policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli w Szpetalu Górnym opla. Podczas rozmowy z kierującą, funkcjonariusze wyczuli od niej silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 42-latka miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali jej prawo jazdy i sporządzili niezbędną dokumentację. Mieszkanka pow. włocławskiego odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności.
Zaledwie kilka godzin później funkcjonariusze „patrolówki” pełniący służbę w mieście, zwrócili uwagę na kierującego skodą, przemieszczającego się ul. Toruńską. Auto nie trzymało prostego toru jazdy, wobec czego policjanci postanowili zatrzymać je do kontroli. Po zbadaniu stanu trzeźwości siedzącego „za kółkiem”, przypuszczenia mundurowych potwierdziły się. 32-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mieszkaniec Włocławka stracił już prawo jazdy i stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
W tym samym czasie, w innej części miasta, na ul. Okrzei funkcjonariusze grupy SPEED zatrzymali do kontroli toyotę, której kierujący przekroczył dozwoloną prędkość o 31 km/h. Ponadto mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa i dokumentu prawa jazdy. 47-latek od razu przyznał, że posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, co potwierdziły sprawdzenia w policyjnych systemach. Mieszkaniec pow. włocławskiego za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami karnymi, natomiast za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów stanie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.