Włocławscy kryminalni ustalili sprawcę kradzieży rozbójniczej, do jakiej doszło na początku marca tego roku w jednej z drogerii w centrum miasta. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał kilka zarzutów, za które grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Już teraz trafił tymczasowo do aresztu.
Na początku marca bieżącego roku policjanci z Włocławka zostali powiadomieni o kradzieży, do jakiej doszło w drogerii w centrum miasta. Ze zgłoszenia wynikało, że jeden z klientów zabrał z półki perfumy, a następnie, nie płacąc za towar, pośpiesznie opuścił sklep. Na sytuację zareagował pracownik ochrony, który próbował zatrzymać złodzieja. Ten jednak nie zamierzał oddać łupu. Zaczął szarpać się z ochroniarzem, odepchnął go i przewrócił, po czym zbiegł.
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy wytypowali jako sprawcę kradzieży 34-letniego mieszkańca Włocławka. Mężczyzna został zatrzymany w minioną środę (15.03.2023) na terenie miasta. Podczas zatrzymania mundurowi znaleźli przy nim zwitek z suszem roślinnym, który okazał się być marihuaną.
Śledczy ustalili, że włocławianin ma na koncie również inne kradzieże, jakich dopuścił się w drogeriach pod koniec lutego bieżącego roku. Wówczas jego łupem także padły perfumy o wartości łącznej ponad 1200 złotych.
Wczoraj (16.03.2023) policjanci doprowadzili zatrzymanego do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty związane z dokonanymi przestępstwami. Natomiast dzisiaj (17.03.2023) odbyło się posiedzenie sądu, który zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt tymczasowy. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.